Przełamując fale – wystawa.
-
data
09.03.23
czwartekgodzina
18:00
adres
Galeria Peron, Stacja Orunia GAK, Dworcowa 9
dla kogo?
Dorośli , Młodzież , Seniorzy
wstęp
bezpłatny

Zapraszamy do Galerii Peron na wystawę Przełamując fale, którą prezentujemy w marcu – miesiącu poświęconym historii i prawom kobiet.
Artystki biorące udział w wystawie:
Jolanta Gmur
Natalia Hirsz
Rajka Michalska
Sylwia Zdzichowska
Wernisaż: 9 marca (czwartek) 2023 r. o godz. 18.00.
Wystawa potrwa do 28.04.2023 r.
Tytuł wystawy Przełamując fale zaczerpnięty został z filmu Larsa von Triera, chyba najbardziej poruszającego i „dotykającego” wrażliwość widza, poprzez niezwykłą fabułę łączącą piękno i grozę. Niejednoznaczność filmowej historii wywołuje skrajne odczucia oraz emocje. Autentyczność zachowania głównej bohaterki przełamuje i burzy schematyczne myślenie patriarchalnej społeczności w jej otoczeniu. Stając się wykluczoną „grzesznicą” jest zarazem jedyną „żywą” istotą, z której promieniuje żarliwa miłość. Przełamywanie fal przez Bess „zbawia” jej chorego męża, który w cudowny sposób zdrowieje. Życie jest ceną, jaką płaci ona za swoją szaloną miłość. Film zadaje szereg trudnych pytań… również dla kobiet, zarówno jeśli chodzi o uczucia, ale i inne aspekty życia.
Tytuł wystawy, jak i filmu, może być hasłem mówiącym o przełamywaniu fal na różnych płaszczyznach: wewnętrznej, w relacjach z bliskimi oraz społeczeństwie. Czy kobiety swoją miłością mogą „zbawiać”? Gdzie jest granica pomiędzy byciem dla siebie a innych, czy postawa Bess jest tylko modelem osobowości zależnej czy też świętości? Czy słuszne jest twierdzenie francuskiego filozofa Jacques de Bourbon-Busset, że tylko miłość „szalona”, a jedynie kobiety są do niej zdolne, utrzymuje świat i nadaje jemu sens… ?
Temat wystawy może również odnosić się do samej sztuki, która przełamując fale zastanego myślenia, staje się awangardą.
Dzieła artystek wystawy Przełamując fale prowokują do zastanowienia się nad statusem współczesnych kobiet w społeczeństwie, łamiących fale, by zrealizować siebie na wielu płaszczyznach – jako partnerki, singielki, matki, partnerki, artystki… i być autentycznymi.
Trzeba wtedy zdjąć maskę – mówi o tym przejmujący obiekt Czy jestem piękna Natalii Hirsz, który odnosi się do tak częstego ukrywania, szczególnie u kobiet, swoich emocji za maską uśmiechu.
U Sylwii Zdzichowskiej postaci kobiet są w ciągłym procesie przełamywania się, wchodząc w formy coraz to bardziej abstrakcyjne, będące metaforami ich transformacji. W obrazach Rajki Michalskiej znajdziemy odważny manifest – coming out i określenie swojej tożsamości.
Natomiast w abstrakcyjnych pracach Jolanty Gmur malowanych przypominającym fale gestem, możemy eksperymentować z przełamywaniem naszej percepcji widzenia kolorów, które przecież są niczym innym jak falami światła.